Moja mama wróciła do domu pijana i przez 20 minut wrzeszczała na mnie, że nie nakarmiłem kota. Dostałem za to karę. Nie mamy kota.

Od paru miesięcy podkochuję się w koledze z pracy. Dzisiaj w przypływie szczerości wyznałam mu co czuję. Obiecał mi, że będzie o mnie pamiętał… jak już osiągnie życiowe dno.

Dowiedziałam się dzisiaj, że nie dostanę obiecanego awansu, na który ciężko pracowałam przez ostatni rok. Dlaczego? Jestem za dobra na swoim obecnym stanowisku i nie mogą znaleźć nikogo, kto przejąłby moje obowiązki.

Kiedy zaczęłam w rozmowie z moim chłopakiem narzekać na nasz wysoki rachunek za wodę, on powiedział tylko: „Nie patrz tak na mnie, ja nawet nie biorę prysznica”.

Pomimo niewielkiego przeziębienia wybrałam się do mojego chłopaka na wspólne oglądanie filmów z jego rodziną. Nagle, w kluczowym momencie filmu, naszła mnie potrzeba kichnięcia, a ja próbowałam za wszelką cenę je powstrzymać. W efekcie puściłam chyba najgłośniejszego bąka w moim życiu.

Poślizgnąłem się na schodach i mocno rozciąłem sobie głowę. Konieczne było szycie, ale zanim mama zabrała mnie do szpitala kazała mi czekać aż w telewizji skończy się „Pierwsza miłość”.

Skończyły mi się tabletki antykoncepcyjne, więc wybrałam się po następne opakowanie. Biorę je regularnie od ponad pół roku. Jestem przy tym bardzo skrupulatna, bo mam w planie najpierw skończyć studia, a dopiero potem mieć dziecko. 26 maja, w Dzień Matki, przy okazji okresowych badań dowiedziałam się, że od tej pory to będzie także moje święto.

Ta dzisiejsza przyszłość już nie jest taka, jak dawniej.

Matka mojego byłego chłopaka wparowała dzisiaj do szkoły i zrobiła mi wielką scenę przed wszystkimi za złamanie jej synowi serca. Zerwaliśmy ze sobą ponad rok temu po tym jak odkryłam, że mnie zdradza.

Dzisiaj zauważyłam u siebie na podwórku leżącego pisklaka. Zrobiło mi się go żal, a że jeszcze trochę się ruszał, wzięłam go do ręki. Okazało się, że ptaszek się poruszał, bo od środka wyżerały go robale, które momentalnie wysypały się z niego na moją dłoń.

Miałam kiedyś żółwia w biurze. Zawstydzał mnie swoją szybkością.

Na naukach przedmałżeńskich od księdza dowiedziałam się, czym jest miesiączka: „To krwawe łzy macicy stęsknionej za macierzyństwem”.

Musiałam dzisiaj wytłumaczyć mojemu mężowi, że reguła 5 sekund nie obowiązuje w przypadku, gdy nić dentystyczna wpadnie Ci do toalety.