Każdy z nas kilka razy do roku postanawia „wziąć się za siebie” i zacząć zdrowo żyć. W naszej podświadomości tkwi kilka żelaznych zasad, do których zaczynamy się stosować. A niekoniecznie powinniśmy.
1. Jedzenie obfitego śniadania
Zjedzenie zróżnicowanego, kalorycznego śniadania ma teoretycznie dostarczyć nam energii na cały dzień i zapobiegać późniejszemu podjadaniu słodkich przekąsek. Jednak są ludzie, którzy po prostu nie są w stanie nic zjeść zaraz po obudzeniu i nie ma sensu, żeby się do tego zmuszali.
2. Poranna przebieżka
Bieganie działa na nas tak samo rano, jak i wieczorem. Jeśli nie lubisz wczesnego wstawania, przełóż jogging na popołudnie lub wieczór. Na pewno nie powinniśmy biegać bladym świtem z pustym żołądkiem. Nasz organizm musi się porządnie obudzić i dostać, chociaż niewielką porcję kalorii, zanim zmusimy go do wysiłku fizycznego.
3. Całkowite eliminowanie cukru i słodkości
Widząc na wadze kilka dodatkowych kilogramów, często decydujemy się, na całkowite wyeliminowanie słodkości. Tak naprawdę nie każda słodka rzecz jest szkodliwa, a największą różnicę sprawią nam drobne rzeczy, takie jak niesłodzenie kawy, zastąpienie jogurtów owocowych naturalnymi, zamiana cukierków na suszone owoce itd. W większości tych produktów nadal będzie znajdował się cukier, ale wcale nam nie zaszkodzi, a nagłe wyrzucenie wszystkich słodkich rzeczy z jadłospisu spowoduje u nas niezdrowy skok zawartości cukru. Dlatego wszystko stopniowo i z umiarem - inaczej nasz organizm się zbuntuje.
4. Trenuj dopóki nie padniesz
Przestań wierzyć w to, co powtarzają bywalcy siłowni - „jeśli jutro nie będzie cię bolał każdy mięsień, to znaczy, że się obijałeś na treningu”. Bolące mięśnie to znak, że jednak się przeforsowałeś. Lepiej jest ćwiczyć umiarkowanie i regularnie niż przesadzić podczas jednego treningu, a potem dochodzić do siebie przez dwa tygodnie.
5. Jedzenie o stałych porach
Dietetycy grzmią, żeby jeść posiłki o stałych porach. Czy to ma być trzy, czy pięć razy dziennie to już zależy od mody, ale wszyscy kładą nacisk na regularność. Każdy z nas powinien się wsłuchiwać w potrzeby organizmu i jeść wtedy, gdy zaczynamy odczuwać głód. Nie zmuszajmy się do 5-6 posiłków dziennie, bo mimo że to jest optymalne, nie wszystkim przyniesie pożytek.
Komentarze 0