Na terytorium Mali żyje ogromna liczba plemion, których prawa znacząco różnią się między sobą. Np. plemię Dogonow nie widzi niczego złego w skoku w bok, a kobietom zabrania się jedynie kontaktów seksualnych z krewnymi męża. Za taki czyn grozi wygnanie zarówno kobiecie, jak i jej kochankowi.

W Szwajcarii niewierny małżonek traci prawo do rejestracji nowego małżeństwa na okres trzech lat.

W tym muzułmańskim kraju od 1996 roku za zdradę karze się także mężczyzn. Wcześniej karze podlegała jedynie kobieta. Wysokość kary może szokować, gdyż wynosi do pięciu lat pozbawienia wolności, a pobyt w tureckim więzieniu trudno uznać za wydłużony urlop na koszt państwa.

Od 1990 roku w Iranie działa prawo, zgodnie z którym kobietę złapaną na gorącym uczynku krewny płci męskiej (czyli nie tylko mąż) może zabić bez sądu. Mężczyźnie za zdradę grozi co najwyżej społeczne potępienie.

W tym kraju za zdradę małżeńską można trafić do paki na… 15 lat, czyli więcej niż za gwałt w Polsce.

Ta republika ma chyba najbardziej drastyczne sankcje za niewierność. Zdradzeni mężowie mają nie tylko prawo, ale i obowiązek oślepić kochanka swojej żony. Żon na szczęście się tutaj nie zabija, ale pozbawia palca, który potem musi zostać zjedzony przez skazanego kochanka tuż przed egzekucją.

W kraju, z którego pochodzi większość współczesnych towarów za zdradę małżeńską karze się zarówno kobiety, jak i mężczyzn – dwa lata więzienia i konfiskata połowy majątku.

W 2013 roku wietnamski rząd przyjął ustawę, zgodnie z którą każdy niewierny małżonek musi zapłacić karę wynosząca od 1 do 3 milionów Dồngów, czyli od 45 do 145 dolarów.