Przez 30 minut szukaliśmy telefonu mojego chłopaka. Przez pierwsze parę minut słychać było jak wibruje kiedy dzwoniliśmy z mojej komórki, ale później się rozładował i pozostało nam szukanie tradycyjne. Cały ten czas leniwie przyglądał nam się kot, który siedział sobie niewzruszony na szukanym telefonie.
Connect with:
Komentarze 0