Po urodzeniu dziecka poważnie zachorowałam i regularnie muszę jeździć do lekarza. Często w takich sytuacjach podrzucam córkę do mojej mamy i jadę na badania. Dzisiaj zrobiłam tak samo. Dopiero po dłuższej chwili w poczekalni dotarło do mnie, że tym razem mała Marysia jednak jest niezbędna bo przyjechałam ją zaszczepić.
Connect with:
Komentarze 0