Prezes zadzwonił dzisiaj przy mnie do kontrahenta, który zalega z uregulowaniem płatności. Tak się wkurzył w trakcie rozmowy, że roztrzaskał telefon o ścianę. Trochę szkoda całkiem nowego telefonu. Mojego prywatnego telefonu, z którego dzwonił prezes, bo prób połączeń z naszych służbowych numerów kontrahent już nie odbiera.
Connect with:
Komentarze 0