Na 10. rocznicę ślubu mój mąż wręczył mi wiersz miłosny. Był dumny jak paw, a że nigdy nie był wielkim humanistą to wklepałam parę wersów w wyszukiwarkę. Jego „poezja” opierała się głównie na starej piosence zespołu Just 5 (polski boysband z końca lat 90).
Connect with:
Komentarze 0