Po nocnej zmianie siedziałem zmarnowany na przystanku czekając na autobus. Podszedł do mnie bezdomny i zaproponował mi fajkę i piwko bo „kolesie tacy jak my musimy trzymać się razem”.
Connect with:
Po nocnej zmianie siedziałem zmarnowany na przystanku czekając na autobus. Podszedł do mnie bezdomny i zaproponował mi fajkę i piwko bo „kolesie tacy jak my musimy trzymać się razem”.
Send this to a friend
Komentarze 0