Moja pani ginekolog nie miała wolnych terminów, więc poszłam w ramach wyjątku do faceta. Poprosiłam o receptę na tabletki antykoncepcyjne, bo mi się kończą. Koleś spojrzał na mnie bardzo krytycznym spojrzeniem i zapytał, czy na pewno są mi potrzebne.
Connect with:
Komentarze 0