Od dziecka mam paskudny tik nerwowy – kiedy się mocno denerwuję, to śmieję się w taki głupi i irytujący sposób. Niestety nie raz już mi się to zdarzyło w mało odpowiedniej sytuacji, ale niedawny pogrzeb żony mojego szefa jest zdecydowanie najgorszym z nich.
Connect with:
Komentarze 0