Jechałam pociągiem i marzyłam tylko o tym żeby się zdrzemnąć, ale dwie plotkujące baby nie ułatwiały mi tego. W końcu nie wytrzymałam, wstałam i usiadłam parę rzędów dalej koło 60-letniego faceta. Spojrzałam na niego porozumiewawczo, dając do zrozumienia, że miałam dosyć tamtych babsztyli. Dziadek zrozumiał to kompletnie na opak i przez resztę podróży próbował ze mną flirtować, bo myślał, że go podrywam.
Connect with:
Komentarze 0