Od wielu lat moim marzeniem jest napisanie książki, ale ze strachu przed kompletną katastrofą literacką zawsze znajdowałam miliony wymówek, żeby się za to nie zabrać. Postanowiłam w końcu się przełamać i zaczęłam wymyślać fabułę. Nikomu o tym nie powiedziałam, nawet mężowi, dlatego jak przyłapał mnie na przeglądaniu imion (dla bohaterów) to od razu uznał, że jestem w ciąży. Bardzo się ucieszył, stwierdził, że to tłumaczy dlaczego tak ostatnio przytyłam i zanim mu zdążyłam cokolwiek wyjaśnić zaczął obdzwaniać rodzinę i znajomych.
Connect with:
Komentarze 0