Ostatnio szykowałam się na spotkanie z kolegą i przed wyjściem wpadła do mnie koleżanka. Siedziałyśmy u mnie w pokoju, ja stałam przed lustrem, a ona przy moim regale. W pewnej chwili odwróciła się do mnie, zerknęła na moją twarz i mówi
– Ale pomaluj się jakoś, przecież tak nie wyjdziesz.
– Ale ja jestem już pomalowana.
Connect with:
Komentarze 0