W zeszłym tygodniu zadzwoniła do mnie pracownica i powiedziała, że źle się czuje. Godzinę później musiałem coś załatwić na mieście i wpadłem na nią robiącą zakupy. Strasznie się wkurzyłem i obciąłem jej sporą premię. Dzisiaj rano zadzwoniła kolejna zatrudniona i powiedziała, że ma grypę żołądkową. Żebym jej przypadkiem nie podejrzewał o ściemnianie, podesłała mi fotę wymiocin.
Connect with:
Komentarze 0