Zostałam zastępczą mamą dla dwójki dzieciaków sąsiadki. Jest na końcówce trzeciej ciąży i pojechała do szpitala rodzić. Jej mąż dopiero co umarł na zawał, a jedyna rodzina jaką posiada to teściowie, którzy powiedzieli, że ma sobie radzić sama, bo po śmierci ich synka, ona nie jest już członkiem ich rodziny.
Connect with:
Komentarze 0