Jestem studentką mieszkającą w akademiku. Praktycznie wszyscy, którzy tu mieszkają po wizycie w domu rodzinnym wracają z zapasami jedzenia. U mnie sprawa wygląda ciut inaczej. Jadąc w odwiedziny do rodziców muszę zabierać swój prowiant, jeśli chcę coś u nich zjeść.
Connect with:
Komentarze 0