Najczęściej zabieram się do pracy autem z moim ojcem. Dzisiaj akurat jechałem autobusem miejskim i siedziałem tuż za kierowcą. Staliśmy na skrzyżowaniu i zapaliło się zielone, a my nadal nie ruszyliśmy. Z przyzwyczajenia powiedziałem „Zielone Tato!”. Gdybyście tylko widzieli minę tego kierowcy…
Connect with:
Komentarze 0