Żona opiekuje się trójką naszych dzieci i zajmuje się domem. Od dłuższego czasu nie jest zainteresowana igraszkami łóżkowymi, bo twierdzi, że dzieciaki dają jest mocno w kość i jest przemęczona. Wczoraj były jej urodziny, więc zamówiłem sushi na wynos, wziąłem urlop na żądanie i pojechałem do domu ją odciążyć. Dzieciaki akurat smacznie sobie drzemały w swoim pokoju. A co robiła małżonka? Zabawiała się sama ze sobą oglądając przy tym bajkę o Nemo.
Connect with:
Komentarze 0