Umyłem rano twarz na potwornym kacu. Żona kupiła nowy żel do twarzy, ale nie dość, że brzydko pachniał, to jeszcze się praktycznie nie pienił. W sumie to nie dziwne zważając na to, że to wcale nie był żel… a krem do depilacji. Pozostaje mi teraz poczekać aż brwi i rzęsy mi odrosną.
Connect with:
Komentarze 0