Chciałem pojechać na zakupy, ale po odpaleniu auta usłyszałem przeraźliwy dźwięk i silnik zgasł. Podniosłem maskę i ledwo udało mi się powstrzymać hafta. Znalazłem naszego kota, a raczej to co z niego zostało. Nie dość, że silnik wymaga kapitalnej naprawy to cała rodzina traktuje mnie teraz jak mordercę, jakbym to zaplanował z zimną krwią.
Connect with:
Komentarze 0