Wczoraj strasznie zapiłam. Obudziłam się dziś z potwornym kacem. Kiedy uzmysłowiłam sobie, która jest godzina, zaczęłam biegać po domu i zbierać się do pracy. Olałam bałagan i postanowiłam posprzątać jak wrócę. Do ubrania zostały mi już tylko kozaki, kiedy okazało się, że jest w nich coś mokrego. Nie tylko na podłogę wczoraj zwymiotowałam.
Connect with:
Komentarze 0