Jestem kierowcą autobusu. Ostatnio zbierało się na deszcz, a zobaczyłem w sporej odległości staruszka, który biegnie na przystanek. Postanowiłem na niego poczekać i szybko pożałowałem, bo nie dość, że biegł bardzo powoli to jeszcze uciekło mi zielone światło. Kiedy w końcu dotarł minął otwarte drzwi i pobiegł dalej. Pan po prostu wyszedł pobiegać.
Connect with:
Komentarze 0