Matka mojego chłopaka nigdy za mną nie przepadała. W Dzień Matki w ramach próby poprawy stosunków kupiłam jej kwiaty i czekoladki i wybrałam się do niej z wizytą niespodzianką. Spojrzała na mnie chłodno i wypaliła: „Co to ma znaczyć? Nie jesteś moją córką i nigdy nią nie będziesz. Ale czekoladki sobie zatrzymam”.
Connect with:
Komentarze 0