U mojego męża w pracy przyjęto nową pracownicę. Nie było dnia, by mąż mi o niej nie opowiadał. Widać było, że ona go podrywa, a on jest nią zauroczony. Zrobiłam awanturę, oczywiście on się wszystkiego wyparł. Uwierzyłam, wybaczyłam. Aż do momentu kiedy rano po przebudzeniu nazwał mnie jej imieniem.
Connect with:
Komentarze 0