Kiedy urodziło nam się dziecko, bardzo bałam się o reakcję naszego kota. Potrafi być charakterny i obawiałam się, że drapnie nam córkę albo coś w tym stylu. Na szczęście nic takiego się nie stało, kot od początku z nią spał i był bardzo niespokojny, kiedy mała płakała. Po dwóch tygodniach przyniósł jej nawet podarunek do łóżeczka, świeżo upolowanego, jeszcze żywego gołębia.
Connect with:
Komentarze 0