Sylwester, godzina 23:59. Podchodzę do dziewczyny, która zawsze mi się podobała i było całkiem fajnie między nami, przytuliliśmy się, 1 pocałunek no i wyznaję jej miłość, wprost cudownie można powiedzieć. Po wyznaniu miłości dziewczyna zwymiotowała.
Connect with:
Komentarze 0