Pracuję w znanym fast-foodzie. Obsługiwałem dzisiaj sporych rozmiarów babkę. Zapytałem ją, czy chciałaby powiększyć zamawiany zestaw za niewielką dopłatą… babka aż się zagotowała ze złości i zaczęła mnie okładać torebką i wykrzykiwać, że wcale nie jest gruba. Takie sytuacje zdarzają się u nas regularnie.
Connect with:
Komentarze 0