Wracając dziś z pracy byłem bardzo zmęczony. Usiadłem na dworcowym krzesełku czekając na pociąg. Obudziłem się po dwóch godzinach. W czapce, która musiała spaść mi na ziemię, były monety. Obok mnie wisiał plakat: „Nie pozwól społeczeństwu upaść tak nisko”.
Connect with:
Komentarze 0