Mimo, że jestem starym prykiem, to zdecydowałem się zrealizować marzenie z czasów młodości i nauczyć się grać na gitarze. Po paru tygodniach nauki poczułem się na tyle pewnie, że postanowiłem zagrać krótki kawałek mojej rodzinie. Skończyłem grać, a oni nadal patrzyli na mnie z wyczekiwaniem. Syn nieśmiało zapytał: „To był ten kawałek? Bo ja byłem pewien, że Ty cały czas stroisz gitarę”. Chyba wiele czasu jeszcze upłynie zanim docenią mój „talent”.
Connect with:
Komentarze 0