Od paru tygodni intensywnie ćwiczę w domu i odważyłam się poprosić moją siostrę – zawodową tancerkę o fajne ćwiczenia na mięśnie brzucha. Położyła mi rękę na brzuchu, a ja oczywiście mocno napięłam mięśnie. Pokiwała głową i stwierdziła, że nie jest ze mną najgorzej. Ciężko opisać to uczucie szczęścia, które mnie zalało po usłyszeniu jej słów. Szybko sprowadziła mnie jednak na ziemię w momencie kiedy powiedziała: „No dobra, a teraz weź je napnij”.
Connect with:
Komentarze 0