Auto mi się zepsuło. Mój ojciec się uparł, że sam je naprawi, ale ostatecznie po dwóch dniach się poddał. Potrzebna już była laweta. Znajomy mechanik po oględzinach stwierdził, że najprawdopodobniej wystarczyło wymienić pompę wody, ale po interwencji taty lista rzeczy do wymiany znacząco się powiększyła.
Connect with:
Komentarze 0