Jestem nauczycielką w szkole. Dzieci bardzo mnie polubiły, ale ja musiałam pełnić swoje obowiązki. Tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego wzięłam ślub, o czym wiedziała całą szkoła, bo uczę w małej miejscowości. Wczoraj zrobiłam kartkówkę. Uczniowie bardzo prosili o przełożenie, ale się nie zgodziłam. Pod koniec lekcji okazało się, że czekali na dwóch spóźnialskich, którzy poszli kupić dla mnie prezent, z okazji mojego święta.
Connect with:
Komentarze 0