Postanowiłem sobie uciąć regenerującą drzemkę po pracy na kanapie. W tym czasie moja kochana żona dla żartu postanowiła nałożyć mi pełny makijaż na twarz. Sęk w tym, że nie powiedziała mi o tym, dopóki nie wróciłem ze stacji benzynowej, gdzie pojechałem kupić piwko na wieczór.
Connect with:
Komentarze 0