Jestem bardzo nieśmiały i mam problem z nawiązywaniem głębszych relacji z ludźmi – w szczególności z płcią przeciwną. W zeszłym tygodniu zaprosiłem koleżankę na randkę i o dziwo się zgodziła. Pogoda była piękna, więc poszliśmy na spacer. Rozmawiało nam się super… do czasu kiedy nie zestresowałem się, że za dużo gadam i w ataku paniki zakrztusiłem się własną śliną i zemdlałem.
Connect with:
Komentarze 0