Zacząłem pracę w straży pożarnej. Pierwszy dzień pracy i od razu bardzo pracowity – wezwanie za wezwaniem. Na koniec zmiany trafił nam się goły facet z przyrodzeniem zatkniętym w toster. Koledzy uprzedzali, że w tej pracy człowiek nigdy się nie nudzi i traci się wiarę w inteligencję ludzi, ale nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko.
Connect with:
Komentarze 0