Siostra od dawna wierciła mi w brzuchu, żebym poszła na randkę z jej znajomym z pracy. Pokazała mi parę zdjęć, na których był zabójczo przystojny, a do tego zachwalała w nieskończoność jaki to on nie jest super pod każdym względem. W końcu dałam się namówić i się z nim umówiłam. Mogę jedynie powiedzieć, że jest bardzo podobny do swojego ojca. Wiem, bo przyprowadził go jako przyzwoitkę.
Connect with:
Komentarze 0