Tuż przed rozmową o pracę inny kandydat, chyba ze stresu, zwymiotował mi na buty. Próbowałem to domyć, ale silny zapach i tak pozostał. Przez połowę rozmowy rekruter kręcił nosem i w końcu zapytał, czy ja też czuję intensywny smród wymiocin. Zażenowany wytłumaczyłem co się stało, a on pokręcił głową z politowaniem i powiedział, że takie zwalanie na innych jest strasznie słabe, a oni szukają ludzi, którzy potrafią brać odpowiedzialność za swoje akcje.
Connect with:
Komentarze 0