Musiałem pobrać próbki krwi do badania. Trafiła mi się niezwykle atrakcyjna piguła, ale szybko okazało się, że wolałbym jednak taką z konkretnym doświadczeniem. Babka pokłuła mi obie ręce i dopiero za nastym razem udało jej się prawidłowo wkłuć i pobrać krew. Pomyślałem, że nareszcie ten koszmar jest już za mną… i wtedy się potknęła.
Connect with:
Komentarze 0