Wracałem z nocnej zmiany zmęczony jak nie wiem co. Uciekła mi kolejka i do tego wszystkiego zaczął mi doskwierać głód. W okolicy był tylko automat z przekąskami, maskami i płynami do dezynfekcji. Wrzuciłem swoje ostatnie zaskórniaki i odruchowo wystukałem pin do karty zamiast wybrać batona. Myślicie, że można się najeść żelem antybakteryjnym?
Connect with:
Komentarze 0