Syn przyszedł nam przedstawić swoją miłość. Bardzo fajna, sympatyczna dziewczyna. W trakcie rozmowy wyszło, że jest weganką, na co ja niewiele myśląc powiedziałam, że nie mogłabym jeść takich wielkich porcji warzyw. Dziewczyna wytłumaczyła, że weganie niekoniecznie muszą pochłaniać duże ilości. Ja zanim zdążyłam się ugryźć w język zapytałam czemu w takim razie jest taka gruba.
Connect with:
Komentarze 0