Mój narzeczony pracuje zdalnie, a ja akurat w wakacje miałam dwumiesięczną przerwę między starą pracą a nową. Uznaliśmy, że to idealna okazja do mega długich wakacji i wyjechaliśmy na cały ten czas do Gruzji. Ukochany zostawił uchylone okno, o czym na szczęście nawet nie wiedzieliśmy, bo byśmy się zamartwiali, że deszcze narobią nam strat. Zauważył to jakiś życzliwy sąsiad i wrzucił nam przez to okno całego kurczaka. Do domu wróciliśmy dwa tygodnie temu, a smród jest nadal nie do zniesienia.
Connect with:
Komentarze 0