Pracuję razem z moją siostrą w tej samej firmie. W zeszły weekend zostałyśmy zaproszone na przyjęcie do naszego szefa. Podczas obiadu nagle poczułam kopnięcie w nogę. Moja siostra siedziała naprzeciwko mnie, więc pomyślałam, że to głupie zaczepki z jej strony – oddałam jej. Po chwili spod stołu dobiegło wszystkich głośne zawodzenie. 3 letni synek szefa wczołgał się pod stół i to on mnie zaczepiał.
Connect with:
Komentarze 0