Moja dziewczyna zrobiła mi rano niesamowitą awanturę o to, że spałem na kanapie w salonie. To, że strzeliła wczoraj wieczorem potwornego focha i zamknęła się w sypialni na klucz i za żadne skarby nie chciała mnie wpuścić – jej zdaniem nie jest wcale usprawiedliwieniem.
Connect with:
Komentarze 0