Wracałam w nocy z imprezy z moim chłopakiem. Z małej uliczki wyskoczył nagle wielki, napakowany koleś z nożem w ręku i „poprosił” nas o pieniądze. Mój chłopak wykrzyczał: „Koleś ja jestem kompletnie spłukany, ale ona ma prawie dwie stówy…” i uciekł zostawiając mnie samą.
Connect with:
Komentarze 0