Mój współlokator jest bardzo „oszczędny”. Pożycza co się da. Nie miałem nic przeciwko temu, że używał mojego żelu pod prysznic, czy pożyczał ode mnie pastę do zębów. Przegiął kiedy okazało się, że na szczoteczce do zębów też oszczędza – tak, pożyczał moją.
Connect with:
Komentarze 0