W swoje urodziny musiałam zostać w pracy po godzinach. Wróciłam do domu wycieńczona, ale kiedy mąż zaproponował żebyśmy pojechali na zakupy spożywcze – ucieszyłam się myśląc, że wymyślił mi jakąś urodzinową niespodziankę. Nic z tych rzeczy, faktycznie pojechaliśmy na zwykłe zakupy.
Connect with:
Komentarze 0