Niedawno na szyi wyczułem guz. Był twardy jak kamień, bolał przy dotykaniu i znajdował się tuż na zgięciu za uchem. Pomyślałem, że to węzeł chłonny, ale dla pewności postanowiłem wybrać się do lekarza. Lekarz oznajmił mi z rozbawieniem, że… to pryszcz.
Connect with:
Komentarze 0