Jeśli potrzebujesz mokrych, oryginalnych i niezapomnianych wakacji, łap swój strój i rezerwuj miejsce w Yunessun Spa Resort w kraju kwitnącej wiśni. Pół aquapark, pół sanatorium, Yunessun nie jest typową oazą spokoju. Tylko tutaj będziesz mieć okazję zanurzyć się w swoim ulubionym trunku. Dokładnie tak! Możesz wybierać w szerokim menu zawierającym min. zieloną herbatę, wino, kawę czy narodowy japoński alkohol, sake. Relaksacyjne napoje wypełniające baseny sączą się z umieszczonych na terenie całego obiektu ogromnych filiżanek i butelek. Tylko pamiętaj: nie pij i nie nurkuj!

Muzeum Sztuki Desek Klozetowych to nie jedyna dziwna atrakcja turystyczna zlokalizowana w amerykańskim Teksasie. Hala Sławy Karaluchów może przyprawić o ciarki każdego – martwe robaki umieszczone w miniaturowych sceneriach mają odwzorowywać największe światowe sławy, min. Marilyn Monroe i Elvisa Presley’a. To osobliwe muzeum jest dziełem Michaela Bohdana – pomysłowi stworzenia tego miejsca przyświecała idea, by ludzie uśmiechali się na widok karalucha, a nie uciekali z krzykiem.  A jeśli martwe owady to dla ciebie wciąż za mało, muzeum posiada również żywe karaluchy, bardzo skore do zabawy z ludźmi.

Nareszcie zupki chińskie, które od lat sycą studentów bez rujnowania ich budżetu i bez zmuszania ich do sięgania po mamine słoiki z zupą, doczekały się swojego muzeum.  Momofuku Ando Instant Ramen Museum znajdujące się w Ikedzie w Japonii (nie każdy wie, że zupki mimo “chińskiej” nazwy zostały wynalezione w kraju kwitnącej wiśni) oddaje cześć nie tylko samym zupkom, ale także ich wynalazcy Momofuku Ando. Największą atrakcją muzeum jest wierna replika szopy, w której Momofuku po raz pierwszy stworzył tanią zupkę. Cóż to był za historyczny moment! W muzeum możesz również zobaczyć inne produkty insant z całego świata, a nawet udać się na degustację. I kto by pomyślał, że muzea mogą być tak smakowite?

Czy kiedykolwiek wydawało Ci się, że Stonehenge jest już przereklamowany? Czy myślałeś sobie “O jejku, kupa głazów, co w tym ciekawego? Byłoby o wiele lepiej, gdyby ktoś zastąpił to jakimiś starymi samochodami “? Jeśli tak,  to mamy dla ciebie dobre wieści! Artysta z Nebraski, Jim Reinders, w 1987r. stworzył Carnhenge, rekonstrukcję sławnego okręgu Stonehenge z Anglii,  zbudowaną z 38 pomalowanych klasycznych, amerykańskich aut. Tylko spójrz na tę niesamowitą, szeroką na niemal trzydzieści metrów budowlę – robi wrażenie, prawda?

Boisz się gryzoni? Jeśli tak, to nie ma dla ciebie lepszego miejsca na przezwyciężenie strachu niż Karni Mata Temple- czyli Świątyni Szczurów w Indiach. Została wybudowana w 1400r.  dla bogini Karni, która po śmierci jednego z członków swojej rodziny miała zreinkarnować go jako szczura. Mieszkańcy Indii wierzą, że 20 tysięcy szczurów żyjących w świątyni to bliscy bogini Karni. Szczury nazywane tam “małymi dziećmi” karmione są codziennie nasionami, mlekiem i kokosami. Woda, którą piją jest uznawana za świętą, a resztki jedzenia pozostawiane przez nie mają przynosić szczęście i bogactwo. Aż chce się uwierzyć…

Jeśli jesteś fanem sztuki współczesnej, na pewno spodoba ci się Muzeum Sztuki Desek Klozetowych położone w San Antonio w Texasie. Jego założycielem jest emerytowany hydraulik, Barney Smith. Zaczęło się od małego, garażowego projektu, który w zawrotnym tempie urósł do rangi popularnej, i niewątpliwie dziwacznej, atrakcji turystycznej. Deski pojawiają się tam w każdej możliwej postaci. Są deski-trolle, deski wydające cukierki, a nawet deski z namalowanymi stanami Ameryki! Jeśli szukasz jakiejś oryginalnej ozdoby do domu, tak jak każdy odwiedzający to muzeum będziesz mógł zakupić deskę według własnego projektu.

Czy wiesz, jaka jest najobrzydliwsza atrakcja na świecie? Nie, to nie żadne kanały ściekowe ani publiczna toaleta. To mur teatru w Seattle, obklejony przeżutymi gumami do życia,  z których niektóre mają ponad 20 lat. Jego historia jest równie prosta co odpychająca. Ludzie długo oczekujący w kolejce po bilety do teatru niecierpliwie żuli gumy, po czym przyklejali je do ściany. Niektórzy nawet układali z nich wzorki! A podobno w teatrze trzeba zachować się dystyngowanie… Na przestrzeni lat mur raz został miejscowo wyczyszczony, lecz nie trwało długo nim znowu pojawiła się na nim guma, a później kolejna i następna… Ostatecznie dyrektor teatru zgodził się, by kontynuowano “tradycję” i tak zamienił ścianę w wielką atrakcję nie tylko dla lokalnej społeczności.

Zapomnij o pięknych, lecz niewątpliwie nudnawych rezerwatach przyrody! Zamiast tego odwiedź Rezerwat Gnomów położony w Devon, w Anglii. W tym jedynym w swoim rodzaju miejscu, na około czterech akrach powierzchni, miejscu znajduje się ponad tysiąc figurek krasnoludków i wróżek . Rośnie tu również blisko 250 gatunków dziko żyjących kwiatów – jednak powiedzmy sobie szczerze, kto w Rezerwacie Gnomów zwracałby uwagę na kwiaty? A jeśli masz ochotę poznać historię ogrodowych krasnali, możesz wpaść do znajdującego się na terenie rezerwatu muzeum.

Jeśli twoim marzeniem zawsze było rzucenie w kogoś pomarańczą, włoska bitwa na pomarańcze jest dla Ciebie idealną opcją. Podczas tego trzydniowego karnawału, zarówno miastowi jak i turyści próbują dość siłowo wmusić w siebie witaminę C. Miejscowe legendy głoszą, że bitwa ma swoje korzenie w średniowieczu, kiedy to wściekli mieszkańcy miasteczka Irvea zaatakowali rządzącego nimi tyrana właśnie pomarańczami. Jeśli masz ochotę jednocześnie uhonorować historię tego miasta i wziąć udział w ogromnej bitwie na jedzenie, odwiedź Włochy na przestrzeni lutego i marca.

Jeśli jesteś typem pedanta, to ta największa komoda w High Point w Północnej Karolinie jest zdecydowanie dla ciebie. To tak jakby wszystkie skarpety, które dostaliśmy pod choinkę spotkały się w jednym miejscu! Z niemalże dziesięciometrowej komody wystaje źle wsadzona do jej szuflady para skarpetek, która z pewnością drażni osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Ogromna komoda została zbudowana w 1926r. , w czasach gdy w High Point kwitł przemysł meblowy, teraz służy jedynie jako lokalna atrakcja turystyczna i zabawne miejsce na zrobienie sobie zdjęcia.