Dowiedziałam się od rodziców, że w tym roku planują na Wielkanoc coś wyjątkowego. Wiedziałam, że ojciec od dłuższego czasu doskonale zarabia, bo wygrał wielki przetarg, że mamy fajną sytuację finansową, wobec tego napaliłam się na jakąś niespodziankę. Seszele, Hiszpania? Wyjedziemy gdzieś całą rodziną? Mama miała mi nie mówić, ale podczas zakupów się „wygadała”. Podniecona oznajmiła, że w tym roku, oprócz jarzynowej, zrobi też sałatkę gyros i jajeczną.
Connect with:
Komentarze 0