Zrobiłam dziś na obiad pieczeń wołową z puree i gotowanym groszkiem z marchewką. Moja 6-letnia córka nie chciała go zjeść i prawie zanosząc się od płaczu zapytała, czy nie mogę po prostu dać jej klapsa i wysłać do jej pokoju, zamiast karać ją takim jedzeniem. Nie mam pojęcia skąd wpadła na ten pomysł.
Connect with:
Komentarze 0